W grudniowym numerze dwumiesięcznika "Wino" ukazała się zapowiedź filmu o tematyce winiarskiej "Młode Wino". Zwróciło to naszą uwagę nie tylko z uwagi na to, że jest to temat nam bliski, ale że mało jest filmów w tej scenerii o tzw tematyce luźniej, nie instruktażowej, czy szkoleniowej. Taki też był opis tego filmu. Komedia czeskiego reżysera Tomasa Barina, opleciona tłem morawskich winnic, doskonale nam znanych i wydeptanych przez nasze nogi:)

    Dystrybutor nie miał w planach projekcji tego filmu w mieście, który ma najstarsze tradycje winiarskie i w mieście, gdzie w najszybszym tempie do tych tradycji się powraca, więc  postanowiliśmy zadać pytanie dlaczego?Nasz obrotny skarbik Marcin M. skontaktował się z dystrybutorem filmu i okazało się, że wszystko można zrobić, o ile będą chętni do jego obejrzenia. W piątek 13 lutego zorganizowany został pokaz dla członków stowarzyszenia i ich gości, przy lampce wina naszych zielonogórskich winiarzy:)Dobre jakościowe wino w połączeniu z czeskim humorem spowodowało, iż sala pełna była śmiechu i pozytywnych komentarzy, odnośnie wyżej wspomnianych znajomych zdjęć, które większości z oglądaczy były znane w niedawnej zorganizowanej wyprawy na MorawySmile

NAM SIĘ PODOBAŁOSmile